Ghostbusters. Pogromcy duchów
Musiałbym być szaleńcem, by od początku ślepo wierzyć w powodzenie najnowszego projektu Paula Feiga. Chłop ma co prawda kilka lepszych (Agentka, Gorący towar) i kilka gorszych (Druhny) rzeczy na koncie,…
Musiałbym być szaleńcem, by od początku ślepo wierzyć w powodzenie najnowszego projektu Paula Feiga. Chłop ma co prawda kilka lepszych (Agentka, Gorący towar) i kilka gorszych (Druhny) rzeczy na koncie,…
Iluzja Louisa Leterriera nie była jakimś porażającym sukcesem artystycznym czy kasowym, ale 350 milionów dolarów zarobionych w kinach, przy czterokrotnie mniejszym budżecie, zrobiło swoje. Reżyser przesiadł się więc na fotel…
Pierwszy z listy 5 tytułów, na które w Cannes zamierzałem polować najbardziej, już za mną. Niestety, The BFG Stevena Spielberga najprawdopodobniej znajdzie się w gronie moich największych rozczarowań tegorocznej edycji…
Choć nadal nie mogę w to uwierzyć, po raz pierwszy biorę udział w festiwalu filmowym w Cannes. Ten wyjazd organizowany był bardzo spontanicznie i bez konkretnego planu, dlatego dopiero na…
Mogłoby się wydawać, że po ośmiu latach i dwunastu filmach wprowadzonych do kin formuła Marvel Cinematic Universe mogłaby się – mówiąc oględnie – przejeść. Ale Kevin Feige i jego komiksowo-filmowe…
Jak napisać cokolwiek o Piątej fali tak, by nie przeklinać? To zadanie bardzo trudne, gdyż dzieło J Blakesona to film bardzo zły. Tak zły, jak złe jest zakładanie skarpet do…
Chaos i zezwierzęcenie nie muszą wyglądać odpychająco – ta myśl musiała pojawić się w głowie Bena Wheatleya, gdy czytał Wieżowiec J.G. Ballarda, powieść, która stała się kanwą jego najnowszego filmu.…
Czy to mogło się nie udać? Mogło. Wie o tym zwłaszcza Ryan Reynolds, człowiek, który miał wątpliwą przyjemność uczestniczenia w dwóch katastrofalnych ekranizacjach komiksów (Green Lantern i X-Men geneza: Wolverine,…
Cztery długie godziny, ponad dwadzieścia kategorii, kilka występów muzycznych i stanowczo zbyt wiele nieśmiesznych żartów z cyklu #OscarsSoWhiteButSoCoolAboutIt – tak pokrótce można opisać tegoroczną galę oscarową. Jak co roku Akademia…
Nie wiem jak to możliwe, że dopiero dziś recenzuję Mad Max: Na drodze gniewu. Być może po pierwszym seansie osiągnąłem stan kinofilskiej nirwany, w którym nie zawracałem sobie rzeczami tak…